Strona główna
Forum
Regulamin
FAQ



Anime.Com.Pl

AMV.com.pl

JPFantastica

Waneko

Kasen

...więcej

 
4 największe faux pas do popełnienia w Japonii


Czyli jeśli chcecie być "spaleni społecznie" w Japonii zróbcie to:



1. Mieszanie sfery "uchi-soto".
To najprostsza zasada, pozwalająca w sposób ogólny wytłumaczyć większość mechanizmów społecznych w Japonii. "Uchi" to to, co znane, swoje - moja praca, mój dom, moja rodzina, moje miasto, moi koledzy, moje myśli. Najczęściej jednak ma to związek z pewnym kolektywem (czyli moja klasa, moja firma - moja w sensie NASZA). "Soto" zaś to wszystko poza tym - wasz kraj, wasza szkoła/klasa, wasza szanowna rodzina, wasza firma, wasze sprawy. Japończycy czują się bardzo związani ze swoim uchi, a do soto odnoszą się bądź to z wielkim szacunkiem, bądź to obojętnie (a nawet pogardliwie!). Nie należy więc w żaden sposób niczyjego uchi zakłócać bo zaplątanie się w skomplikowany układ, z którego nie będziemy umieli wyjść, to prawdziwy problem w Japonii. Do pogwałcenia uchi należy np. chodzenie w tych samych butach po domu i na zewnątrz. Buty należy zdjąć natychmiast przy drzwiach (w domach o tradycyjej architekturze - w tzw. genkanie, który jest niżej niż cała reszta podłogi) i przebrać je na papucie, które zawsze tam powinny być w parze conajmniej dwóch zapasowych. Należy też dokonać rytualnej ablucji przed wstąpieniem na teren świątyni - obmyć usta i dłonie za pomocą małego czerpaczka. Do powinności należy używanie odpowiedniej formy, kiedy mówi się do kogoś w uchi, a innej, gdy mówi się do ludzi z soto. System zależności (niżej-na tym samym poziomie-wyżej) w Kraju Kwitnącej Wiśni jest bardzo skomplikowany i tzw. formy na "desu-masu" (czyli w zasadzie pierwsze, których uczy się człowiek w ich języku) są kompletnie niewystarczające i mogą zacząć być uznawane za obraźliwe jeśli tylko z takim arsenałem zamierzamy się tam przeprowadzić (na wycieczce gaijinom się jeszcze wybacza). Rozbudowany system honoryfikatorów w formie sufiksów i afiksów, czy inne formy czasownika (z zasady - im dłuższe tym uprzejmiejsze) są niezbędne do dłuższego pobytu.


2. Wydawanie zbyt wielu dźwięków.
One też nijako gwałcą cudze uchi. Publiczne smarkanie jest nie do pomyślenia. Siorbać można co najwyżej makarony z zup (soba, ramen, etc.). Należy zasłaniać usta, kiedy człowiek się śmieje, szczególnie gdy jest kobietą, czego z kolei nie trzeba robić ziewając, bo jest to niemal bezgłośne. Nawet w ubikacjach damskich można często spotkać małe pozytywki w kabinach (Zwane music-hime albo ongaku-hime - muzyczna księżniczka), które mają zagłuszyć odgłos oddawania moczu - jest nieprzystojny, szczególnie wśród kobiet. Dlatego większość z nich, szczególnie te wychowane tradycyjnie - wolą traycyjne japońskie otearai, nad którymi kuca się a przepływ wody jest w nich stały (jak ktoś potrzebuje to do toalet możemy kiedyś wrócić).


3. Nieumiejętność obchodzenia się z wodą.
Mówię to oczywiście z przymrużeniem oka. Ale obcokrajowcy często mają problem co robi się w publicznych łaźniach - a płaci się, rozbiera, idzie do sali (czasem koedukacyjnej), namydla się, spłukuje i można się czasem zanurzyć w gorącej wodzie tudzież onsenie (naturalnym gorącym źródle). Tak samo rzecz się ma w wannach w domu. Często można w nich co najwyżej stanąć. Chodzi o to, żeby umyć się PRZED wejściem do wanny, a dopiero potem pozwolić sobie na przyjemność odprężenia w "kąpieli".


4. Odbieranie prezentów nie tak jak trzeba.
Pieniądze zawsze podajemy w kopercie obiema dłońmi, albo ew. kładziemy je na stole, najlepiej też w kopercie. Ręce kontrahentów czy dawcy i odbiorcy nie powinny mieć bezpośredniego kontaktu w czasie przekazywania pieniędzy na rzeczonych pieniądzach. Odwrotnie wizytówki - te przyjmuje się i ofiarowuje zawsze obiema dłońmi, najlepiej z ukłonem i etykieta wymaga by przeczytać ją, nim się ją odłoży. Same prezenty nie mogą być ofiarowane bez opakowania, a im ono bogatsze, niezależnie od ceny i wielkości prezentu, tym większą przychylność okazuje to osobie, którą chcemy obdarować. Dopuszczalne więc byłoby kupienie naszej kobiecie maskotki, która najpierw opakowana jest w firmowy kartonik, firmowy papier, potem opakowanie i torbę z centrum handlowego, w którym to kupiliśmy, następnie w torbę od nas i chustę furoshiki. To byłoby zupełnie zdrowe i normalne .

Mizuuko

Zapraszamy do dyskusji »

 


Język
Historia i zwyczaje
Religie i legendy
Zabytki
Polityka
Kulinaria
Sztuka


Administrator kabot:
Wyślij PW
Wyślij maila

Administrator Nikana:
Wyślij PW
Wyślij maila

 
(c)2002 webtemplateszone.com     free web templates at webtemplateszone.com